Wyobraź sobie, że wchodzisz do karczmy… a tam robot-serwisant robi kawę z fusów wspomnień, w kącie siedzi emerytowany detektyw z 1972 roku, a Ty – jesteś gęsią, która właśnie planuje zamach stanu. Witamy w świecie RPG, który wykracza daleko poza elfy, miecze i smoki.
Choć fantasy to klasyka i serce wielu systemów, RPG potrafią być... dziwne. Inspirujące. Wzruszające. Społecznie zaangażowane. I absurdalnie zabawne. Oto 5 tematów sesji, które pokazują, jak szerokim i zaskakującym medium są gry fabularne.
1. Postapokaliptyczne road movie
Zamiast krasnoludów – zdezelowany samochód i radio, które czasem mówi do Ciebie dziwnym głosem. Zamiast miecza – rurka od prysznica z ostrzem przytwierdzonym taśmą. Przemierzasz pustkowia, gdzie liczy się lojalność, benzyna i to, czy dziś znów nie zjesz konserwy o smaku plastiku.
Systemy? Mothership, Mutant: Year Zero, Apocalypse World, Twilight 2000. Albo autorskie!
2. Detektywistyczne śledztwa noir
Mgła, kapelusze, niedopowiedziane zdania i jazz w tle. Gracze jako prywatni detektywi, dziennikarze albo… zawiedzione żony mafiozów. Tajemnice, romans, znikające osoby i podejrzane spojrzenia. A wszystko prowadzi do odkrycia prawdy, która może... nie być tego warta.
Świetne do sesji narracyjnych, dramatów i krótkich jednostrzałów.
3. Horror psychologiczny (lub totalny absurd)
Wyobraź sobie świat, w którym nikt nie śpi, a Twoje sny próbują się z Tobą porozumieć przez... radio kuchenne. Albo taki, gdzie grasz zwierzęciem w lesie, który zaczyna się zmieniać. Groza? Może. A może symboliczna opowieść o końcu dzieciństwa.
RPG potrafią być głęboko metaforyczne i bardziej artystyczne niż niejedno przedstawienie teatralne. A czasem – po prostu absurdalne. Grasz gęsią. Dosłownie. I jest genialnie.
4. Sci-fi, ale bardziej „Black Mirror” niż „Star Trek”
Nie zawsze chodzi o kosmos. Czasem o to, co technologia robi z człowiekiem. Gra, w której jesteś sztuczną inteligencją przeżywającą pierwszy kryzys egzystencjalny. Albo masz do podjęcia moralną decyzję, od której zależy los całej korporacyjnej planety. Sci-fi RPG potrafi być zimne, klaustrofobiczne – i niesamowicie satysfakcjonujące.
5. Życie codzienne z twistem
Tak. Można zagrać sesję o kucharzach, którzy rywalizują o tytuł kulinarnego mistrza. O grupie studentów na ostatnim roku. O rodzinie spotykającej się na święta… w której każdy ma tajemnicę. RPG może opowiadać o tym, co znane – i przez to być jeszcze bardziej emocjonalne.
Na koniec: wszystko może być sesją
Jeśli tylko jest świat, konflikt i emocja – można z tego zrobić RPG. A jeśli nie wiesz, co wybrać… napisz. Wspólnie stworzymy przygodę, o jakiej jeszcze nie śniłeś. Nawet jeśli w niej jesteś chomikiem w świecie cybernetycznych ogrodów.

Dodaj komentarz
Komentarze